Czy nasz mózg uniemożliwia nam szczęśliwe życie?
Natura wyposażyła nasz mózg w mechanizm, który umożliwił nam przetrwanie. Ten mechanizm neurobiolodzy nazywają negatywnym nastawieniem.
Generalnie mózg ma zasadnicze 3 potrzeby: bezpieczeństwa, satysfakcji i więzi. Zgodnie z tymi potrzebami skanuje cały czas rzeczywistość, aby unikać zagrożeń, gonić za gratyfikacją i sprawdzać czy dziś ktoś nas kocha lub jest z nami w kontakcie. Rezultatem jest stale obecny stan lekkiego napięcia, niepokoju i niedostatku. Bywa też nie raz, że zaczynamy w nadmiernej determinacji dążyć do celu lub uzależniać się od innych, a każde niepożądane zdarzenie urasta do katastrofy.
I choć ta „negatywna skłonność” przyczynia się do naszego przetrwania to niejednokrotnie nie wspiera, a wręcz stoi na przeszkodzie pełni szczęścia czy dobrostanu w naszym życiu. Nieco upraszczając można powiedzieć, że naturze bardziej zależy na przetrwaniu niż na jakości życia i dlatego stworzyła w nas ewolucyjnie procesy, które o to dbają. Jednocześnie mając tak złożone i zaawansowane narzędzie, jakim jest ludzki mózg, możemy na wiele rzeczy w naszej codzienności wpływać, by czerpać radość i satysfakcję z życia.
Co możemy z tym zrobić?
Z badań neurobiologii wynika, że możemy użyć naszego umysłu do zmiany struktury i nawykowych skłonności naszego mózgu. Nas to napawa nadzieją, a co więcej kontaktuje nas z wewnętrznym poczuciem sprawczości, mocy i gotowości wzięcia odpowiedzialności za jakości swojego życia.
Jak możemy to zrobić?
Jedną ze skutecznych metod jest wykorzystanie pozytywnej neuroplastyczności mózgu. Neuroplastyczność to zdolność naszego mózgu do zmiany pod wpływem doświadczeń. Jeśli świadomie będziemy zauważać więcej pozytywnych, zwykłych , codziennych doświadczeń w naszym życiu i choćby przez pół minuty wiele razy dziennie skupimy się na ich przyjmowaniu, to krok po kroku nasz mózg zmieni swoją skłonność na bardziej pozytywną. Rick Hanson neuropsycholog promujący pozytywną neuroplastyczność, praktykujący ja na sobie i ze swoimi klientami od lat proponuje wiele krótkich a jednocześnie jeśli powtarzanych skutecznych praktyk pomagających przebudowywać dzień po dniu nasz mózg tak, by był coraz bardziej szczęśliwy i spełniony.
Pomocne w tym procesie jest praktykowanie utrzymywania w umyśle dwóch rzeczy na raz:
Jeśli chodzi o potrzebę bezpieczeństwa – czy możemy spróbować czuć, że zasadniczo jesteśmy bezpieczni, a jednocześnie pozostać czujni?
Jeśli chodzi o potrzebę dążenia do nagrody – czy możemy czuć zasadnicze zadowolenie i jednocześnie dążyć do osiągania celów?
Jeśli chodzi o potrzebę więzi – czy możemy czuć, że nasza fundamentalna potrzeba przynależności jest zaspokojona, a jednocześnie każdego dnia wzmacniać nasze więzi?
Z pewnością na początku będzie to wyzwanie, aby przypominać sobie, że już jesteśmy bezpieczni, już zadowoleni i już w relacjach i świadomie nie pozwolić się okłamywać naszemu mózgowi, który ciągle nam mówi, że coś jest nie OK, że jest kolejna rzecz którą musimy mieć i że nikomu na nas nie zależy.
Jednak dzięki praktyce uda nam się coraz częściej odczuwać dobrostan nasz mózg też się uspokoi i pozostaniemy czujni i zadbamy o nasze relacje z miejsca siły, satysfakcji i poczucia własnej wartości. Będziemy lepiej dawać sobie radę z wyzwaniami naszego życia i cieszyć się każdym dniem.
Co więcej dzięki własnej praktyce pozytywnej neuroplastyczności możemy wesprzeć nie tylko siebie, ale też pomóc naszym dzieciom, aby od małego uczyły się jak dążyć do celów i rozwijać się jako człowiek bez tęsknoty za tym czego nie mamy i pragnienia, aby być tym kim nie jesteśmy. Świadome utrzymywanie w umyśle stanu ok, stanu poczucia, że mamy co trzeba i otaczają nas ludzie, którym na nas zależy – pozwala czuć się dobrze niezależnie od zewnętrznych warunków.
Trening Pozytywnej Neuro-plastyczności (warsztat 5 w ramach Studium NVC) będzie w tym celu bardzo dużym wsparciem!
Na bazie m.in nauki Ricka Hansona powstał Kurs Tylko chwila, neuro-kurs szczęścia: https://nvclab.pl/tylko-chwila-neuro-kurs-szczescia/
Autorki artykułu: Joanna Berendt i Anna Andrzejewska